Jan Krucina
Śp. ks. prof. dr hab. Jan Alojzy Krucina. 25 września br. we Wrocławiu zakończył swoją ziemską drogę ks. prof. Jan Krucina, wybitny znawca i popularyzator katolickiej nauki społecznej.

Śp. ks. prof. dr hab. Jan Alojzy Krucina

25 września br. we Wrocławiu zakończył swoją ziemską drogę ks. prof. Jan Krucina, wybitny znawca i popularyzator katolickiej nauki społecznej.

Ks. prof. dr hab. Jan Alojzy Krucina pochodził z polskiego Zaolzia, gdzie urodził się 14 października 1928 r. w Karwinie-Darkowie, w górniczej rodzinie Józefa i Marii z d. Czupryna. Maturę uzyskał w 1947 r. w Gimnazjum Realnym w Orłowej. W latach 1947-50 studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu w Ołomuńcu. Po likwidacji ołomunieckiego seminarium duchownego pracował jako robotnik, następnie technik budowlany, a w końcu kierownik działu planowania i inwestycji w Zagłębiu Ostrowskim. W latach 1957-59 kontynuował studia teologiczne w seminarium duchownym we Wrocławiu, zakończone przyjęciem święceń kapłańskich 21 czerwca 1959 r., których udzielił mu abp Bolesław Kominek. Bezpośrednio po święceniach studiował na KUL (1959-1963), uzyskując doktorat z filozofii i teologii praktycznej. Pracę doktorską pisaną pod kierunkiem prof. Czesława Strzeszewskiego obronił w 1965 r. 7 grudnia 1972 r. odbyło się kolokwium habilitacyjne ks. Jana Kruciny na podstawie rozprawy Dobro wspólne. Teoria i jej zastosowanie. W latach 1965-79 prowadził wykłady z katolickiej nauki społecznej na KUL, gdzie w 1973 r. uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego. W seminarium duchownym we Wrocławiu był spowiednikiem kleryków (1963-65), prorektorem (1968-88) i wykładowcą socjologii pastoralnej (1965-70) oraz teologii praktycznej, etyki i etyki społecznej (1970-2009). W latach 1988-92 pełnił funkcję rektora Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Podczas jego kadencji miała miejsce na wrocławskim wydziale pierwsza habilitacja – ks. Edwarda Góreckiego. Był redaktorem rocznika naukowego Colloquium Salutis. Prowadził również szeroką działalność kurialną, będąc kapelanem i sekretarzem ordynariusza – abp Bolesława Kominka (1963-68), referentem na następnie kierownikiem Wydziału Duszpasterskiego (1963-92), był delegatem ds. Księgarni i dyrektorem Wydawnictwa (1970-2005), dyrektorem Drukarni Tumskiej (1980-2005) oraz wikariuszem generalnym (1973-74). W 1972 r. otrzymał godność szambelana papieskiego, w 1973 – kanonika gremialnego kapituły katedralnej, a w 1993 został protonotariuszem apostolskim. Był członkiem rzeczywistym Towarzystwa Naukowego KUL i Polskiego Towarzystwa Teologicznego we Wrocławiu. Wypromował 10 doktorów, 51 licencjuszy i 340 magistrów. Był promotorem czterech doktoratów honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Brał udział, jako recenzent, w 12 kolokwiach habilitacyjnych. Na specjalne zaproszenie Jana Pawła II uczestniczył w Synodzie Biskupów w 2001 r. Zmarł 25 września 2020 r. we Wrocławiu. 1 października 2020 r. Mszy św. pogrzebowej w Katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu przewodniczył Arcybiskup dr Józef Kupny, Metropolita Wrocławski. Pogrzeb odbył się na cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu.

Wspomnienie

Komuniści zostawili tylko jeden fakultet teologiczny – w Krakowie, który prowadził ks. Dziekan Stanisław Grzybek. Ks. Grzybek zaczął mieć kłopoty ze strony Urzędu Bezpieczeństwa. Przyjechał kard. Karol Wojtyła do abp Bolesława Kominka i powiada: „słuchaj Bolek, musimy coś zrobić. Robimy drugi wydział, bo jak będą dwa, to już obu nie ustrzelą”. Arcybiskup Kominek nosił już wcześniej taką myśl w sobie, więc się zgodził na propozycję Krakowskiego Kardynała. Z miejsca myśmy mu papiery porobili, podstawy, jechali do Rzymu i u kard. Garrone’a i abp. Schröffer’a (Prefekt i Sekretarz Kongregacji Wychowania Katolickiego) wydostaliśmy wydział teologiczny, którego półwiecze świetujemy. Fakultet był kontynuacją wydziału teologicznego celeberrimae Universitatis Wratislaviensis. 

Kardynał Wojtyła był wtedy przewodniczącym komisji do spraw nauki przy Episkopacie Polski i dopytywał się abp. Kominka co się dzieje z tym nowym fakultetem, o którym wie, żeśmy go ustanowili. Jak się rozwija. Arcybiskup Kominek dał mi nominacje na prorektora, ale nie ze swojej myśli, był to pomysł biskupa Latuska, któremu cały czas współczułem, bo od pierwszych dni we Wrocławiu widziałem go w monterkach jak siedział w czytelni, pieczołowicie zbierał książki, układał je. Miał dwa osłowienia: „słuchaj człowieku, musisz mieć warsztat, czyli bibliotekę i musisz mieć profesorów. Jak będą te dwie rzeczy, książki i profesorowie, to możemy zrobić tu fakultet”. Ja mówię, że już książki są a był teraz problem, komu przyporządkujemy tę szkołę, która rośnie. Moja myśl była jedna – to musi być na bardzo poważnych fundamentach. Takie podwaliny może stworzyć tylko ksiądz profesor Józef Majka. Tak sobie umyśliłem. Ale zainteresował się tym kardynał Wojtyła, wezwał mnie do Krakowa, jak mu to zdradziłem, to mi tysiąc przeciwskazań wskazał. Że to zdenerwuje Prymasa, ze środowisko wrocławskie go nie przyjmie i przede wszystkim, że nie przekona do tego arcybiskupa Kominka. Takie mi pozostawił rzeczy. Była dość długa rozmowa z kardynałem Wojtyłą na Franciszkańskiej 3. Rozmawialiśmy może trzy kwadranse, na końcu ja się żegnam i znów zadaję to pytanie: czy Eminencja będzie zadowolony, jeśli ksiądz Józef Majka przejdzie do Wrocławia. A Wojtyła mówi: „mój Boże, myślałem, ze ksiądz już o tym zapomniał, a ksiądz jeszcze raz zaczyna… jak już ksiądz powtórzył drugi raz to niech ksiądz już robi, co chce”. „Widzę, że Ksiądz Kardynał będzie się cieszył” – odrzekłem. Arcybiskup Kominek, który musiał się na to zgodzić, ale z nim, jak mi kardynał Wojtyła mówił, że jego do tego nie przekonasz. A ja mówię: „eminencjo, jeśli kogo przekonywać, to arcybiskupa Bolesława Kominka. Arcybiskup Kominek jak mu powiedziałem o swoim pomyśle z ks. Mają powiada: „poczekaj, to ja to musze wziąć na różańce, trzy, cztery Msze muszę odprawić, także spodziewaj się odpowiedzi gdzieś pod koniec tygodnia. Rzeczywiście, w piątek wieczorem, o pół do dziesiątej Bolesław Kominek dzwoni i powiada mi: „wróciłem z kaplicy, z Panem Jezusem uzgodniłem, uruchom swoje mechanizmy, ksiądz profesor Majka może do nas przyjechać”. Jeszcze tego samego wieczora, dzwoniłem do ks. Joachima Kądzieli, który następnego dnia, zawiadomił księdza Majkę, który był w Lublinie. Ustaliliśmy na poniedziałek przyjazd księdza profesora Majki do Wrocławia. Powitać miał go biskup Józef Marek, jako przedstawiciel arcybiskupa no i moja maluczkość. Byliśmy na dworcu 12.15. Pociąg przyjechał, ksiądz Majka się z niego wyłonił. Podebraliśmy go, zaprowadziliśmy do domu. Ksiądz arcybiskup Kominek urządził piękny obiad i powitał go bardzo ciepłym słowem. Majka odpowiedział na swoim poziomie. Jeśli bym miał coś z tego pięknego przemówienia wydostać, to Majka powiedział o dwóch rzeczach: „Po pierwsze nie chcę tu uprawiać teologii teoretycznej, bo teologia to nie jest tylko mowa o Bogu, ale jest to mowa do Boga i w takiej teologii chciałbym byście mi wszyscy pomogli”. Kominek bił brawo, powiedział, że na taką teologię właśnie tu czekamy. Abp Kominek mówił, że spodziewa się wielkiego wyścigu wychowawczego. Powiedział, że jeśli się chce wychowanka wychować, a wychowanie jest pomocą w rozwoju, i jeśli się chce mu dopomóc w rozwoju, to wtedy trzeba tak dążyć jak i on ma dążyć. Wychowawca musi mieć te same dążenia, te same pragnienia, które sam chce obudzić w wychowanku.  

O pogrzebie

W dniu 1 X 2020 r., w katedrze na wrocławskim Ostrowie Tumskim, odbył się pogrzeb ks. prof. Jana Kruciny. Nestora wśród wykładowców Katolickiej Nauki Społecznej. Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył Abp Józef Kupny, Metropolita Wrocławski. Kazanie podczas Eucharystii wygłosił ks. prof. Grzegorz Sokołowski, który zwrócił uwagę na drogę jaką przeszedł ks. Krucina. Ksiądz Profesor kroczył do Boga ścieżką jaką wyznaczał intelekt. 

W pogrzebie uczestniczyło licznie zgromadzone duchowieństwo i wierni Metropolii Wrocławskiej. Świat wrocławskiej nauki reprezentował prof. Wojciech Witkiewicz – Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu oraz prof. Aniela Dylus z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.  

Po uroczystościach w katedrze, ciało ks. prof. Jana Kruciny zostało złożone w grobowcu kanoników kapituły katedralnej wrocławskiej na cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu. 

Materiały do pobrania